Sprawy wieruszowskiego szpitala na wokandzie

Redakcja ITP jest w posiadaniu wielu informacji na temat spraw wieruszowskiego szpitala m.in. tych, które rozstrzygają się  przed Temidą i również tych rozstrzygniętych.

Do redakcji na 19 Stycznia w Wieruszowie przychodzi wiele osób (także byłych pracowników SP ZOZ), które są zainteresowane sprawą odpraw i zwolnieniami z SP ZOZ.

W związku z licznymi spekulacjami ITP zwróciło się zarówno do PCM jak i do Starostwa Powiatowego w Wieruszowie z zapytaniem, na które otrzymaliśmy odpowiedzi, a które zamieszczamy poniżej wraz z zapytaniami oraz  zeznaniem świadka Starosty Andrzeja  Szymanka.

Z racji tego, że uczestniczyliśmy w rozprawie jako obserwator pragniemy poinformować o tym czytelników i mieszkańców powiatu wieruszowskiego. Należy dodać, że sprawy wieruszowskiego szpitala są też w zainteresowaniu innych szpitali (organów prowadzących), które planowane są do przekształcenia.

W sprawie, która ostatnio jest na wokandzie w Sądzie Rejonowym w Wieluniu działania zarówno ze strony PCM jak i Starostwa Powiatowego w Wieruszowie są delikatnie mówiąc nieetyczne, niemoralne i istnieje wysoce prawdopodobieństwo, że zaistniało przestępstwo zorganizowane tzn. „ucieczka w chorobę… itd, tj. raz  choroba pełnomocnika, który reprezentował  obie strony,  następnym razem nie uczestniczenie  w jednej z rozpraw przedstawiciela Starostwa  (Mirosław Urbaś, który w tym dniu poszedł na urlop), czy też następnym razem ( nie uczestniczył w sesji Sądu)  prawdopodobnie w „chorobę  poszedł” kadrowiec i rzecznik prasowy PCM oraz były kadrowiec SP ZOZ ( był na chorobowym zdaje się od piątku, a uczestniczył odświętnie  w uroczystościach kościelnych co nie negujemy, ale uczestniczył także w festynie z okazji Dni Lututowa, gdzie był wraz z synem i  redaktorem z gazety bezpłatnej Łącznik i wersji internetowej tej gazety portalu tugazeta, jest to fakt bezsporny patrz zdjęcia).

Ciekawe co na to uczestnicy postępowania, pracodawca pana kadrowca i  rzecznika prasowego  i ciekawe co zrobią z tym  organy  do ścigania  tego typu zdaje się już przestępstw.

A mówienie przez osoby, które sprawują funkcje z wyboru czy też piastują takowe funkcje chociażby radnego Rady Powiatu Wieruszowskiego, że ich błędy są objęte powagą rzeczy osądzonej jest „paranoją”, zwykłym nieporozumieniem ponieważ to oni czytaj radni RPW poprzedniej kadencji do takiego stanu rzeczy prawie że jednogłośnie   dopuścili, a nie ponieśli z tego  powodu żadnych konsekwencji ani  moralnych karnych czy finansowych, a szczególnie powinno to dotyczyć starostów za których błędy i niecne czyny i działania płaci nie kto inny jak podatnik.

I, to w tym kierunku zdaje się powinno się iść, by te sprawy zakończyć także w sprawie odszkodowania za prawdopodobnie błąd medyczny.

Red.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wieruszów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments